bajki 6201 Bajek w serwisie



Bajka Dnia z 26.07.2012      
Naszyjnik życzeń cz.I Nazywam się Emilka i chcę wam opowiedzieć o moich przygodach z naszyjnikiem ale nie zwyczajnym. Emilka przyjechała na wakacje do babci. Jest to doskonały sposób by rodzice odpoczęli trochę od dziecka. Dodam, że dziadek i babcia mieszkali na wsi. A więc zaczynam.
W cichym kocię siedziała Emilka i przy tym  bardzo płakała. Usłyszała to babcia Emilki i przyszła do niej na kulach.
-Co się stało Emilko?-spytała babcia.
-Nic nudzi mi się - odpowiedziała Emilka.
-Możesz zrobić naszyjnik - powiedziała.
-Mogę ale z czego?- spytała Emilka.
-Z kwiatów, koralików i z innych rzeczy - powiedziała babcia.
-To lecę zdobyć coś ciekawego - szybo odpowiedziała Emilka i z pędem wyszła z domu.
Najpierw Emilka chciała obszukać zborze ale przecież nie ma woreczka wiec poszła do domu babci i wzięła śliczną sakiewkę po kolczykach i wyszła z domu. Wówczas pomyślała - Emilka czemu nie weźmie roweru. Wsiadła na rower i odjechała. Po 10 minutach była na polu ze zbożem z nalazła różne rzeczy, takie jak pąki kwiatów i brudne kamienie. Teraz Emilka postanowiła pojechać na pole z kukurydzą. Przeszukała całą prawie kukurydzę i znalazła na końcu śliczny minerał. Wezmę go - pomyślała. Włożyła do sakiewki i odjechała na łąkę z kwiatami. Emilka znalazła tam 2 pąki róż i 4 pąki żółtego tulipana. Pojechała do domu babci i rozłożyła na sofie skarby jakie znalazła.
-To jest śliczne, zaraz zrobię z tego naszyjnik ale musisz trochę poczekać i mi nie przeszkadzać dobrze wnusiu - powiedziała babcia.
Emilka rozłożyła się na sofie i zasnęła. Śniło się jej że miała kotka. Jak się obudziła zobaczyła małego kotka co ją ciągle liże szorstkim języczkiem.
-Babciu skąd wzięłaś tego słodkiego kotka? - spytała.
-Z naszyjnika, to magiczny naszyjnik, każde dziecko dostaje go kiedyś - powiedziała babcia i nałożyła naszyjnik na szyję Emilki. Po południu Emilka poprosiła naszyjnik żeby jej wyczarował koleżankę. Po kilku minutach stworzyła się mała dziewczynka z blond włosami i niebieskimi oczkami.
-Jak się nazywasz? - spytała dziewczynka.
-Ja Emilka a ty? - spytała.
-Ja Ela, a ile masz lat bo ja 6? - zapytała znowu.
-Ja 9, pobawimy się z moim kotkiem? - spytała Emilka.
-Tak - odpowiedziała.
Po 5 dniach zabawy dziewczynkom znudziła się wspólna zabawa.
-Co robimy? - spytała Ela.
-Nie wiem, może spytamy się mojej babci - i pobiegły.
-Babciu, co możemy porobić? - spytała Emilka.
-Przecież masz naszyjnik, prawda? - spytała babcia.
-Tak - i wyszły na dwór.
-Co możemy wyczarować - spytała Emilka?
-Nasze własne wesołe miasteczko za darmo - odpowiedziała Ela.
-Dobra chcę mieć z Elą wielki wesołe miasteczko, za darmo i prywatne - powiedziała Emilka do naszyjnika.
Po 2 minutach stanęło wesołe miasteczko.
-Gdzie najpierw idziemy? - zapytała.
-Na loterie  -odpowiedziała Ela i poszliśmy.
Ela wygrała lalkę barbie, a Emilka przytulankę.
-Teraz idziemy do tunelu strachu.
Wsiadły po jechały, po 20 minutach wróciły.
-Choć, później tu wrócimy - i wyszły.
Tym razem wyczarowały basen, budkę z lodami a później poszły spać. Emilka wyczarowała dla Eli łóżko i zasnęły. Następnego dnia zobaczyły że są w willi.
-Babciu, gdzie jesteś? - zawołała Emilka.
-Tu wyczarowałam wille - odpowiedziała babcia.
Czy chcecie zobaczyć co wymyślą na nudę Emilka i Ela. Nie długo pojawi się 2 cz. naszyjnika życzeń.
Profil autora: milena009  ilość bajek publicznych(33) ilość bajek dnia(14)

 ocena czytelników: 7,88 (8 głosów)

oceń tę bajkę:

 



    Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. „Fundusze Europejskie dla rozwoju innowacyjnej gospodarki”