bajki 6418 Bajek w serwisie



     
Bajka o drzewie Hanny P Gdzieś w dalekiej krainie, która słynęła z tego, że było w niej wszytko okrągłe, żył pewien chłopiec o imieniu Michał. Chłopczyk, żył w rodzinie, której niczego nie brakowało. Niestety, rodzice nie nauczyli chłopca mówić takich słów jak: dziękuję, proszę, przepraszam. Michał uważał, że wszystko mu się należy.
Pewnego słonecznego dnia Michał wybrał się na wycieczkę do lasu. Pomyślał, że może spotka krasnoluda o którym tak dużo opowiadała mu mama. Chodził po lesie, aż w którymś momencie poczuł, że ktoś za nim idzie. Chłopiec przestraszył się i przyspieszył kroku. Po chwili jednak, zorientował się, że zgubił drogę i nie wie jak wrócić do domu. Zrezygnowany i pełen strachu usiadł pod drzewem i zasnął. Kiedy obudził się i otworzył oczy, nie mógł uwierzyć ze zdumienia. Rozejrzał się i jeszcze raz przetarł oczy, upewniając się, że nie śni. Chłopiec znajdował się na zielonej polanie, pokrytej makami i innymi polnymi kwiatami. ,,Ktoś mnie musiał tutaj przynieść"- pomyślał, aż nagle poczuł dotyk ręki na swoim ramieniu.  Odwrócił się i zobaczył drzewo, które miało wielkie niebieskie oczy, duży nos i czerwone usta, zupełnie jak człowiek.
 - Cześć! Jak się masz?- odparło drzewko. Chłopiec znieruchomiał, w pierwszym momencie chciał szybko uciec, lecz jego ciekawość nie dawała mu spokoju. Postanowił, że zostanie na polanie i dowie się co to za magiczne drzewo.
 - Cześć! Jestem Michał, jak się tu znalazłem? - Znalazłem Cię po drodze na polanę, byłeś zziębnięty, więc postanowiłem, że cię tutaj przyniosę i ogrzejesz się na słońcu.
 - Kim jesteś?- zapytał chłopiec z pewnym przerażeniem w oczach.
- Jestem drzewem magicznym, kiedyś byłem tak jak ty człowiekiem, ale moja historia jest bardzo długa...
 - Opowiesz mi ją? Jestem bardzo ciekawy...
- Dobrze. Mieszkałem w bardzo dalekiej krainie, słynąłem w niej tym, że miałem ogromny dom, mnóstwo pieniędzy. Pewnego pięknego dnia, zapukała do moich drzwi staruszka, prosiła o pomoc dla swojego chorego synka, lecz ja zajęty swoimi potrzebami  nie zwróciłem na nią uwagi i odesłałem ją.  Ta staruszka jeszcze przyszła do mnie z trzy razy, lecz za każdym razem nie mogła liczyć na moją pomoc. W naszej krainie żył czarodziej, który pomagał biednym, schorowanym ludziom. Ta staruszka spotkała go i opowiedziała mu całą historię. Czarodziej postanowił mi dać nauczkę za moje zachowanie, i rzucił na mnie zły urok. Dopóki nie zmienię się, nie odzyskam swojej dawnej postaci...
 Chłopiec poczuł smutek i zdał sobie sprawę, że on podobnie postępuje jak to marne drzewko. Nagle przyszedł mu do głowy świetny pomysł. - Posłuchaj, u nas żyje pewien chłopczyk, który nie może chodzić, ale jego marzeniem jest unieść się i zobaczyć świat z góry. Mógłbyś mu pomóc? Jesteś bardzo wysokim drzewem, więc mógłbyś go podnieś na swój szczyt i wtedy miałby okazję spojrzeć z wysoka na naszą krainę...           
  Następnego dnia chory chłopczyk już podziwiał świat z wysoka. Zaczarowane drzewko było bardzo szczęśliwe, że  spełniło marzenie chłopca. Kiedy wszyscy razem siedzieli i zajadali się pysznymi ciasteczkami, nagle... drzewo zaczęło się zmniejszać i zmniejszać. Pojawiło się pełno dymu i nagle wyłonił się mężczyzna. Okazało się, że to czarodziej przybył, aby odwrócić zły urok i przywrócić drzewku ludzką postać. Michał w tym momencie zrozumiał, że jeśli dalej będzie się źle zachowywał w stosunku do innych ludzi to skończy tak samo jak to drzewo. Mężczyzna i chłopcy zostali przyjaciółmi i obiecali sobie, że już nigdy więcej nie będą postępować tak jak wcześniej. Kochane dzieci jeśli wiedzieć chcecie, miłość, dobroć i radość najważniejsze są na świecie...

Bajkę napisała Pani Hanna Pacholska z Rybnika
Profil autora: Przedszkole nr 6 Chełm  ilość bajek publicznych(11) ilość bajek dnia(7)

 ocena czytelników: 4,62 (13 głosów)

oceń tę bajkę:

 



    Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. „Fundusze Europejskie dla rozwoju innowacyjnej gospodarki”