bajki 6422 Bajek w serwisie



Bajka Dnia z 21.06.2017      
"przygody małego misia Pysia" Cz 1) Pysio i karuzela W niewielkim domku na kurzej stopce, mieszkał zupełnie samotnie mały misiu Pysiu. Co niedzielę przychodziły do niego dwie przyjaciółki: misia Rysia i Kisia. Były one siostrami, które bardzo lubiły bawić się z Pysiem na pobliskim placyku zabaw, który mieścił się nieopodal jego domu. Pewnej niedzieli misia Rysia z Kisią stwierdziły, że odwiedzą Pysia z samego rana zanim wstanie całkowicie słońce na lazurowym niebie.
Puk, puk! Stuk, stuk!- rozległo się donośne stukanie do drzwi Pysia.
- Widocznie jeszcze Pysio śpi - zawołała Rysia
- Niemożliwe, bo świeci się światło w jego pokoiku - odparła Kisia.
Po dłuższej chwili misiu Pysiu otworzył drzwi od swego mieszkania.
- Witajcie moje kochane misie!
- Witaj Rysiu! Co tak wcześnie tej niedzieli?- rzekł zdumiony miś.
- Zabieramy Cię na plac zabaw! Ubieraj się Pysiu!- zawołała Rysia.
- Dobrze, już dobrze, zaczekajcie, tylko założę coś na siebie.
Niedługo później cała trójka misiów wyruszyła na plac, gdzie przebywało już parę misiów.
- O!- krzyknęła Kisia- widzę że już jest parę miśków, pomimo wczesnego ranka.
- Masz rację Kisiu - rzekła Rysia - Cóż to się dzieje?
Od samego rana prowadzono sprzedaż biletów na przejażdżkę dużą karuzelą. Misiu Pysiu i jego dwie przyjaciółki, były bardzo zadowoleni z faktu, że należą do pierwszych, którzy się przejadą karuzelą. Zaraz po zakupie biletów misie zajęli swoje miejsca w karuzeli i wnet ruszyli zataczając donośne dwa kółka w tą i z powrotem. Nagle rozległ się ogromny hałas. Był to przeraźliwy okrzyk Kisi, której utknęła łapka w karuzeli. A wszystko to przez nierozsądne spoglądanie za siebie. Niedługo potem zatrzymano karuzelę i wszystkie misie opuściły swoje miejsca jakie mieli w karuzeli z wyjątkiem biednej Kisi.
- Ojejku, jak boli mnie łapka- zawołała Kisia.
- Nie martw się , zaraz Ci pomożemy Kisiu - rzekła donośnie Rysia
Miś Pysiu próbował ze wszystkich sił wyciągnąć łapkę Kisi. Jednak nie udało mu się to zrobić swoimi obiema łapkami. Do pomocy wziął Rysię i po chwili, wspólnymi siłami udało się…łapka Kisi była uwolniona i mogła ona opuścić karuzelę.

 ********

Przez dłuższy czas cała trójka misiów wspominała tą przykrą chwilę. Odtąd misie pomagali sobie nawzajem w potrzebie a misia Kisia zrozumiała, że pewnych rzeczy nie można robić bezmyślnie, bo można na tym bardzo mocno ucierpieć…
Profil autora: miniu89  ilość bajek publicznych(12) ilość bajek dnia(10)

 ocena czytelników: 5,23 (13 głosów)

oceń tę bajkę:

 



    Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. „Fundusze Europejskie dla rozwoju innowacyjnej gospodarki”