bajki 6418 Bajek w serwisie



     
MINI ZŁOŚNICA ZA BIAŁĄ STOKROTKĄ, GDZIEŚ NA SKRAJU ŁĄKI,
ZA DOMKIEM PAJĄKÓW I ZWINNEJ BIEDRONKI
ROSŁO WIELKIE DRZEWO – DĄB COKOLWIEK STARY,
MIAŁ GRUBE KORZENIE, SZEROKIE KONARY
A W KORONIE DRZEWA SKRYŁY SIĘ MINIUTKI
TAKIE MINIMALNE I WESOŁE LUDKI.
MIAŁY NA SWYCH GŁOWACH KOLOROWE WŁOSKI,
DOSYĆ SPORE OCZY I OKRĄGŁE NOSKI.

LECZ I W TEJ RODZINIE ZŁOŚNICA MIESZKAŁA
KAŻDY CZMYCHAŁ Z DROGI GDY SIĘ GDZIEŚ ZJAWIAŁA.
WRAZ Z ZIMĄ POPRZEDNIĄ W TE STRONY PRZYBYŁA
I TU PRZYZNAĆ TRZEBA – KRZYWD WIELE SPRAWIŁA,
NIE MIAŁA W ZWYCZAJU PROSIĆ I DZIĘKOWAĆ
WIĘC CÓŻ BYŁO ROBIĆ? PO KĄTACH SIĘ CHOWAĆ.
ZWŁASZCZA, ŻE CZAROWAĆ KLARA POTRAFIŁA
ZŁOŚLIWĄ, MALEŃKĄ CZAROWNICĄ BYŁA.

ZBLIŻAŁO SIĘ ŚWIĘTO – OSTATNI DZIEŃ WIOSNY
DLA MINIUTKÓW ZAWSZE BYŁ TO CZAS RADOSNY,
WYPRAWIAŁY PIKNIK WESOŁY CO ROKU
LECZ JAK BĘDZIE TERAZ? KLARA CZYHA Z BOKU.
CZAS DOŚĆ SZYBKO MIJA, JUŻ PORA PIKNIKU
MINIUTKI SZYKUJĄ ATRAKCJI BEZ LIKU
BĘDĄ SZTUCZNE OGNIE I KONKURS ŚPIEWANIA,
PSZCZÓŁKI MIÓD PRZYNIOSŁY ZŁOTY DO PODANIA.

WOKÓŁ SERPENTYNY, KWIATY WONNE WSZĘDZIE
NO I NIESPODZIANKA – GOŚĆ NOWY PRZYBĘDZIE.
ZJAWIŁ SIĘ ANTONI MAG CIUPEŃKĘ STARY
ZMARTWIŁ SIĘ, ŻE PIKNIK.. A ON JEST BEZ PARY
I WYPATRZYŁ KLARĘ POŚRÓD INNYCH GOŚCI,
BO NIE WIEDZIAŁ JESZCZE O JEJ ZŁOŚLIWOŚCI.

NIEZADOWOLONA Z TYCH POCZYNAŃ BYŁA
WIĘC MAGA CZYM PRĘDZEJ W PURCHAWKĘ ZMIENIŁA,
NIE POZOSTAŁ DŁUŻNY SŁÓW KILKA POWIEDZIAŁ
TAM GDZIE STAŁA KLARA, SPORY ŚLIMAK SIEDZIAŁ,
ZŁOŚCI SIĘ W SKORUPIE, RÓŻKI WYSTAWIŁA
PURCHAWKĘ W DŻDŻOWNICĘ CZYM PRĘDZEJ ZMIENIŁA
ZE ŚLIMAKA TAKŻE ZOSTAŁO WSPOMNIENIE
- MOŻE SOBIE PISAĆ DŁUGIE ZAŻALENIE,
BO ANTONI ZAKLĘĆ WYRZEKŁ SŁÓW POŁOWĘ
I ZAMIENIŁ KLARĘ W STARĄ, SZARĄ SOWĘ.
GDY SIĘ PRZEPYCHALI, ZMIENIALI NIE MAŁO
PRZYJĘCIE TYMCZASEM NAJSPOKOJNIEJ TRWAŁO,
ZNUDZIŁO MINIUTKI PRZEMIAN OGLĄDANIE,
POJEDLI, POPILI.. CZAS WRESZCIE NA SPANIE.
POŚRÓD KWIATÓW, OZDÓB POZOSTAŁA KLARA
I ANTONI – CZYLI MAGÓW NASZYCH PARA.
LECZ I ONI WKRÓTCE BARDZO SIĘ ZMĘCZYLI
I POSTAĆ PIERWOTNĄ SOBIE PRZYWRÓCILI.
NA ODCHODNYM KLARA ANTKA UŚCISNĘŁA
I W TEJ WŁAŚNIE CHWILI CAŁA ZŁOŚĆ PRYSNĘŁA.

BO UŚCISK MAGICZNĄ SIŁĘ W SOBIE MA
ŚCISKAJMY SIĘ CZĘSTO, ON, TY ORAZ JA.
NIE BYŁO PRZYJACIÓŁ NAD ANTKA I KLARĘ
O TYM TEŻ NAM RZECZE PRZYSŁOWIE DOŚĆ STARE,
KTÓRYM KAŻDY POLAK DOŚĆ GŁOŚNO SIĘ CHLUBI
- TEN SIĘ ZWYKLE LUBI KTO SIĘ MOCNO CZUBI.
Profil autora: Kasia Sz.  ilość bajek publicznych(118) ilość bajek dnia(134)

 ocena czytelników: 9,67 (6 głosów)

oceń tę bajkę:

 



    Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. „Fundusze Europejskie dla rozwoju innowacyjnej gospodarki”